Przejdź do głównej zawartości

Sprawdź czy twoje dziecko widzi poprawnie!



1,5 miliarda ludzi na całym świecie – ta liczba mówi sama za siebie, a statystki z roku na rok nieubłaganie rosną. Krótkowzroczność to schorzenie dotykające wszystkich, a jej pierwsze symptomy pojawiają się u coraz większej liczby dzieci.
Myopia, bo tak nazywali krótkowzroczność starożytni Grecy i Rzymianie, towarzyszy człowiekowi prawdopodobnie od zarania dziejów. Jednak w ostatnich latach ta wada wzroku staje się coraz bardziej powszechna. Dane pokazują lawinowy wzrost liczby osób na nią zapadających, a prognozy na przyszłe dziesięciolecia są wręcz zatrważające. Według niektórych z nich do 2050 roku na krótkowzroczność będzie cierpiał co drugi człowiek na świecie! Już dziś w krajach rozwiniętych, takich jak Japonia, Tajwan czy Singapur, dotyka ona aż 80-90 procent uczącej się młodzieży. Dlatego, tak ważne jest przeciwdziałanie rozwojowi krótkowzroczności  u najmłodszych.
Skąd się bierze krótkowzroczność?
Na wzrost liczby osób obciążonych krótkowzrocznością wpływa wiele czynników. Jednym z nich jest fizjologia. Oko ludzkie w toku ewolucji było przystosowane do patrzenia na dalsze odległości. Dziś od najmłodszych lat skupiamy wzrok na rzeczach znajdujących się bardzo blisko naszych oczu. Komputery, smartfony, tablety, książki - to wszystko powoduje, że oczy od najmłodszych lat muszą wykonywać długotrwałą pracę w bliży, co wpływa na zmiany fizjologiczne oczu i tym samym na rozwój krótkowzroczności. Rozwojowi i pogłębianiu się krótkowzroczności sprzyjają również złe nawyki i nieodpowiednia higiena wzroku, a także niedobory witamin. Krótkowzroczność, w opinii części badaczy, jest dziedziczna. Badania australijskich uczonych pokazały, że jeśli jedno z rodziców jest obciążone myopią, to możliwość jej wystąpienia u dziecka wzrasta dwukrotnie, a w przypadku obojga - aż ośmiokrotnie! Czynników podnoszących ryzyko wystąpienia krótkowzroczności jest znacznie więcej. Jeśli zauważycie, że wasze pociechy często marszczą brwi, mrużą oczy przy spoglądaniu na obiekt w dalszej odległości lub przybliżają się do telewizora podczas jego oglądania, to są to prawdopodobnie pierwsze symptomy krótkowzroczności. W większości przypadków pojawia się ona w okresie dzieciństwa lub wczesnej młodości, a ewoluuje w czasie od 4 do 8 lat. Zwykle wada wzroku stabilizuje się około 20 roku życia.
Dobre nawyki i higiena wzroku
Nie oznacza to bynajmniej, że w obliczu „epidemii” krótkowzroczności jesteśmy całkowicie bezbronni. Istotne jest zwracanie dzieciom uwagi na odpowiednią higienę wzroku. Jest ona tak samo ważna, jak codzienne mycie zębów, o którym przecież każdy rodzic przypomina najmłodszym. Po pierwsze, w okresie dzieciństwa nie należy przemęczać wzroku, warto ograniczyć czas spędzany ze smartfonem czy tabletem. Podczas czytania należy  kontrolować odległość, tak aby nie wynosiła mniej niż 30 cm, a także pamiętać że dziecko powinno co kilkanaście minut relaksować wzrok, patrząc na dalej położone obiekty. Nie bez znaczenia dla prawidłowego rozwoju wzroku jest także odrabianie zadań domowych przy naturalnym świetle, a gdy go brak – przy właściwie ustawionym oświetleniu sztucznym.
Dobrą praktyką jest także spędzanie jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu. To nie tylko motor prawidłowego rozwoju psychofizycznego, ale również, jak pokazują badania, bardzo dobry środek zapobiegający krótkowzroczności! Niezależnie od dobrych praktyk wzrok dziecka należy regularnie badać. Kontrole powinny odbywać się po urodzeniu, a następnie w 4, 9 i 30. miesiącu życia, a później nie rzadziej niż raz w roku.

Sposób na krótkowzroczność
Gdy podczas badania zostanie wykryta krótkowzroczność, należy udać się do optometrysty w celu doboru odpowiednich okularowych soczewek korekcyjnych. – Dziecko to specyficzny klient – żywiołowy i często nieprzewidywalny, dlatego okulary przeznaczone dla niego muszą być trwałe, lekkie i wygodne. Parametry te spełniają soczewki dedykowane najmłodszym, takie jak PNX Kids, które wykonane są z ultra-wytrzymałego materiału Trivex. Ich zaletą jest również posiadanie filtrów UV, które ochronią wzrok dziecka przez szkodliwym promieniowaniem UV-A i UV-B – mówi ekspert firmy Hoya Lens Poland, wiodącego producenta najwyższej jakości soczewek okularowych. W dzisiejszych czasach, gdy komputery, tablety czy smartfony są nieodłącznym towarzyszem zabaw dzieci, soczewki koniecznie powinny posiadać powłokę antyrefleksyjną. Jej zadaniem jest redukcja refleksów, podwyższenie kontrastu, neutralizowanie nadmiaru światła niebieskiego i zapobieganie zmęczeniu oczu.  Krótkowzroczność to jedna z najczęściej występujących wad wzroku na całym świecie. Warto jej przeciwdziałać, choć nie zawsze jest to możliwe lub do końca skuteczne. Pamiętajmy jednak o tym, że jeśli już wystąpi, to warto zadbać o komfort, dobierając odpowiednie do stylu życia soczewki okularowe. W przypadku najmłodszych jest to niezwykle ważne, ponieważ będą im towarzyszyły podczas wszelkich aktywności.




Popularne posty z tego bloga

Jak prać, żeby naprawdę wyprać? O czystości, zapachu, miękkości i małych przyjemnościach ukrytych w tkaninach

Nie ma drugiej takiej czynności domowej, którą wykonujemy równie często, a która równie często nie daje nam pełnej satysfakcji. Pranie – choć robimy je rutynowo – potrafi rozczarować. Ubrania są niby czyste, a jednak pozostał na nich dziwny zapach. Ręczniki wyglądają jak nowe, ale szorstkość odbiera im cały komfort użytkowy. Pościel pachnie… przez kilka godzin. A zasłony? Zbierają kurz i tracą świeżość już po pierwszym tygodniu. I wtedy pojawia się pytanie: co robię nie tak? Nie chodzi o to, że nie potrafimy prać. Chodzi raczej o to, że w dzisiejszym świecie pranie to coś więcej niż usuwanie brudu. To sposób na to, żeby tkaniny, które nas otaczają – nosimy je, śpimy w nich, siadamy na nich – były naprawdę przyjemne. Miękkie, świeże, pachnące. Takie, które otulają nie tylko ciało, ale i zmysły. Takie, które po prostu się czuje. Pranie, które nie pachnie? Znamy to za dobrze Znasz to uczucie, kiedy otwierasz pralkę i… czujesz niewiele? Pranie jest czyste, ale nie pachnie. A może c...

Zapach domu ma znaczenie

  Wyobraź sobie dom, który nie tylko cieszy oko pięknie zaaranżowanymi wnętrzami, ale też wita Cię zapachem — subtelną ścieżką prowadzącą przez kolejne pomieszczenia niczym niewidzialny przewodnik. Już od progu czujesz rześką świeżość, w salonie otula Cię miękkie, ciepłe tło, a w sypialni zapach koi zmysły i uspokaja oddech. To nie przypadek — to świadoma aranżacja zapachu, nowy wymiar projektowania wnętrz, w którym woń staje się równie istotna jak światło, kolor czy faktura. Zapach nie tylko buduje atmosferę — on opowiada historię domu i jego mieszkańców.   Scent design — skąd się wzięła idea scenariusza zapachowego? Koncepcja aranżacji zapachu w przestrzeni — znana dziś jako scent design , olfactory branding czy scent styling — wywodzi się z praktyk stosowanych pierwotnie w hotelarstwie, luksusowym retailu i przestrzeniach wellness. To tam zaczęto świadomie projektować ścieżki zapachowe, które miały nie tylko uprzyjemniać pobyt, ale też budować emocjonalne połączen...

Jak pachnie intymność?

  Niektóre zapachy potrafią opowiadać historie. Są jak dotyk, który otula, jak spojrzenie, które zostaje z nami na dłużej. Wśród nich jedno od wieków ma szczególne miejsce w świecie zmysłów – piżmo . Tajemnicze, głębokie, niegdyś pozyskiwane z gruczołów piżmowca, dziś obecne w perfumach dzięki syntetycznym odpowiednikom. To właśnie piżmo od stuleci budzi wyobraźnię, wyostrza zmysły i towarzyszy ludziom w chwilach bliskości. Warto więc pamiętać, że zapachy – zwłaszcza te orientalne – mogą budować nastrój, zacieśniać relacje i dyskretnie mówić „jestem blisko”.     Piżmo – zapach intymności   Piżmo (z łac. moschus ) było przez wieki jednym z najdroższych i najbardziej pożądanych składników perfum. Jego zapach jest trudny do jednoznacznego opisania – bywa określany jako zwierzęcy, ciepły, zmysłowy, lekko ziemisty. Co ciekawe, jego działanie nie ogranicza się tylko do zapachu – wierzono, że wpływa na podświadomość i wzmacnia doznania emocjonalne oraz fizyczne. D...